skip to main
|
skip to sidebar
poniedziałek, 21 czerwca 2010
Plaża w Black Rock. Raz na godzinę jakiś spacerowicz z psem, przejrzyście czysta woda i miliony muszelek...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
►
2011
(1)
►
lutego
(1)
▼
2010
(23)
►
lipca
(8)
▼
czerwca
(15)
Podróże kształcą! :)A jaka lekcja płynie z dzisiej...
Mówiłam już o milionach muszelek na plażach austra...
Dowiedziałam się wczoraj, że jeśli chcę wychodować...
Plaża w Black Rock. Raz na godzinę jakiś spacerowi...
W małym przesmyku, łączącym ocean z zatoką Port Ph...
Góra Donna Buang, która miała być wspaniałym miejs...
Trochę wolnego czasu+ piękne, australijskie muszle...
Wiem, wiem, miało nie być zachodów słońca nad ocea...
Pływałam dziś w oceanie!Wszyscy się dziwili, jak m...
Zwiedziłam dziś Melbourne Aquarium. Wiem, że chodz...
To nie Chiny, to Australia! :) Pola uprawne, jakic...
Cape Schanck, olej na płótnie, 45x60Pejzaż to dla ...
Odwiedziłam dziś centrum Melbourne, ale jakoś nie ...
Malownicze kory eukaliptusow.William Ricketts Sanc...
Na sam początek informacja: każde zdjęcie/obraz mo...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz